Im większy bałagan tym lepsza zabawa, a ponieważ w Bibliotece na zajęciach zagościło prawie 40 dzieci, to zabawa była przednia. Która mąka skrzypi, a która nie. Balony trzeba było napełnić mąką, co wcale nie było takie proste. Później Gniotek musiał zyskać buzię i czuprynę z włóczki. Który Gniotek jest ładniejszy, który ma fajniejszą czuprynę – dyskusje toczyły się zawzięte. A ponieważ pogoda zaczęła wreszcie przypominać lato, dzieci wraz z opiekunami wyszły na chwilę do parku,. Tam dla odmiany od zabaw „siedzących” można było poskakać, pograć w badmintona, piłkę cz po prostu pobiegać.